Długi film o miłości…
Nigdy nie pisałam bloga. Artykuły naukowe – tak, opowiadania, rozprawki – w szkole, pamiętniki – do głębokiej szuflady i bez przekonania. Skąd ten pomysł, żeby zacząć pisać bloga?
Wolałabym teraz siedzieć przy instrumencie, ale okazuje się, że muzyka jest językiem równie uniwersalnym, co zdradliwym, czasem nie trafia w odpowiednie tony, zawsze kieruje na dalekie ścieżki interpretacji. W mediach społecznościowych przewijamy informacje w dół, coraz niżej, a ja bym chciała siebie i ciebie tutaj na chwilę zatrzymać. Historia, którą chciałabym opowiedzieć jest długa, jak długa jest historia pewnej zażyłej znajomości…
Jednak ten wpis, to nie będzie ta historia. W tym konkretnym wpisie chciałabym tylko krótko wspomnieć i polecić jedną książkę, a jest to reportaż Jacka Hugo Badera pt. „Długi film o miłości. Powrót na Broad Peak”. Dwa lata temu pierwszy raz przeczytałam tę prozę. Czytałam i płakałam, płakałam i komponowałam. Tak powstała piosenka „Flash Frame” i pomysł na cały mini album „Flash Frames” by Eliza A. Tkacz.
Reportaż Badera dotyczy wyprawy ratunkowej zorganizowanej po wielkim sukcesie polskich himalaistów w 2013 r. – pierwszym zimowym wejściu na ośmiotysięcznik – i jednocześnie wielkim dramacie – przekroczeniu granicy życia i śmierci przez dwóch członków wyprawy, Tomasza Kowalskiego i Macieja Berbeki.
Podczas lektury tego reportażu, większość czytelników jest prawdopodobnie zafascynowana tajemnicami wysokogórskiej wspinaczki, magią gór, naturą i kondycją fizyczną lodowych wojowników. Ja również, ale moją uwagę przykuły postacie kobiet, biorących udział w wyprawie ratunkowej z drugiego planu. Każdy jej uczestnik wybrał się tam w poszukiwaniu czegoś lub kogoś i nie chodziło tylko o zamarznięte ciała. Książka „Długi film o miłości. Powrót na Broad Peak” poruszyła we mnie głęboko ukryte pokłady uczuć i niepokoju. Polecam ten reportaż i oczywiście polecam naszą płytę!
0 komentarzy
Funkcja trackback/Funkcja pingback